Za nami XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie. W trakcie zawodów rozdano 109 kompletów medali w 15 konkurencjach, a jeden z krążków padł łupem reprezentanta Polski. Które kraje okazały się największymi wygranymi tej imprezy? Jak poradzili sobie Polacy? Z czego zapamiętamy te igrzyska? Odpowiedź na te i wiele innych pytań znajduje się poniżej.
Podsumowanie Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie 2022
W dniach 4 – 20 lutego 2022 roku oczy kibiców z całego świata były zwrócone na Pekin, gdzie po raz XXIV odbyły się Zimowe Igrzyska Olimpijskie. Tym samym stolica Chin stała się pierwszym miastem, które gościło najlepszych sportowców globu podczas zimowych, jak również i letnich IO.
Warto także odnotować fakt, że zakończona przed momentem impreza była trzecimi z rzędu ZIO, które odbyły się na kontynencie azjatyckim, jednak na tym koniec, gdyż już wiadomo, że kolejne igrzyska w 2026 roku odbędą się we włoskim Mediolanie i Cortina d’Ampezzo.
Królami Pekinu, zgodnie z oczekiwaniami, zostali Norwegowie. Skandynawowie zdobyli aż 37 krążków i wygrali klasyfikację medalową, a 16 złotych medali w trakcie jednych igrzysk to absolutny rekord wszechczasów (poprzedni rekord – 14 najcenniejszych krążków – ustanowili Niemcy w Pjongczangu w 2018 roku oraz Kanadyjczycy w 2010 roku w Vancouver).
To nie koniec rekordów pobitych w Pekinie. Czworo sportowców, w tym dwóch reprezentantów Norwegii, wróci z Chin z pięcioma medalami na szyi. Szczególne powody do zadowolenia ma tamtejszy biathlonista Johannes Thingnes Boe, który zdobył aż cztery złote i jeden brązowy medal, wyrównując tym samym osiągnięcie swojego wielkiego rodaka Ole Einara Bjoerndalena, który podczas ZIO w Salt Lake City w 2002 roku również wywalczył cztery krążki z najcenniejszego kruszcu.
Powodów do narzekań nie mają także Niemcy, którzy w klasyfikacji medalowej ustąpili jedynie Norwegom. Nasi zachodni sąsiedzi szczególnie dobrze radzili sobie w lodowej rynnie National Sliding Centre, gdzie zdominowali rywalizację w bobslejach, saneczkarstwie i skeletonistonie. Niemcy zdobyli 9/10 możliwych złotych medali w ww. konkurencjach, czyli dokładnie tyle samo, ile… we wszystkich dyscyplinach ogółem wywalczyli trzeci w klasyfikacji generalnej gospodarze igrzysk.
Zimowe Igrzyska Olimpijskie – straty Polaków
A jak w trakcie igrzysk poradzili sobie reprezentanci Polski? Do Pekinu wysłaliśmy 57 zawodników (30 kobiet i 27 mężczyzn), a jeden medal – brąz Dawida Kubackiego w skokach narciarskich na skoczni normalnej – pozwolił nam wspólnie z Łotwą i Estonią zająć 27. lokatę w klasyfikacji medalowej. Dużo to, czy mało?
No cóż, zależy jak na to patrzeć. Z pewnością apetyty były nieco większe, tym bardziej, że z każdych z trzech poprzednich ZIO wracaliśmy z co najmniej jednym złotym krążkiem (podczas rekordowych igrzysk w Soczi zdobyliśmy aż 4 złote medale).
To czyni zakończone niedawno Zimowe Igrzyska Olimpijskie najgorszymi w naszym wykonaniu od zawodów w Nagano w 1998 roku. Z drugiej strony jednak podtrzymaliśmy dobrą passę, a mianowicie z każdych ZIO w XXI wieku wracaliśmy z jakąś zdobyczą medalową. Dobre i to…
Apetyty mieliśmy jednak z pewnością znacznie większe. Szczególnie liczyliśmy na Kamila Stocha, który z dwóch poprzednich ZIO przywiózł aż 3 złote medale, natomiast tym razem zabrakło mu odrobinę szczęścia i zajął miejsca tuż za podium (kolejno 6. i 4.).
Sporo obiecaliśmy sobie również po Natalii Maliszewskiej, która miała pełne prawo marzyć o medalu w short tracku na dystansie 500 metrów, jednak szyki pokrzyżował jej pozytywny wynik testu na Covid-19 i przymusowa kwarantanna tuż przed startem.
Olbrzymi pech dotknął również panczenistę Piotra Michalskiego. Nasz łyżwiarz szybki dwukrotnie otarł się o podium, jednak ostatecznie do domu wrócił bez żadnego medalu (na dystansie 500 metrów do brązu zabrakło mu 0,03 sekundy, natomiast na dystansie 1000 metrów był zbyt wolny o 0,08 sekundy).
Wszystko to razem wzięte sprawiło, że nasz licznik podczas ZIO zatrzymał się na 24 krążkach (7x złoto, 7x srebro i 10x brąz), a na poprawienie tego wyniku przyjdzie nam zaczekać kolejne cztery lata.
Z czego zapamiętamy Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie?
Jakie były to igrzyska? W jaki sposób będą one opisywane za kilkadziesiąt lat? Z pewnością spory wpływ na rywalizację i całą otoczkę wokół zawodów miał Covid-19. Pandemia spowodowała, że sportowcy, dziennikarze i wszyscy ludzie wokół Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie żyli przez kilka tygodni w bańce, a trybuny w większości przypadków świeciły pustkami, co nie pozostało bez wpływu na sam odbiór zmagań przez postronnego widza.
Poniżej prezentujemy kilka ciekawostek dotyczących ZIO 2022 w Pekinie:
- W zawodach udział wzięło 2871 sportowców z 91 krajów.
- Rozdano 109 kompletów medali w 15 konkurencjach.
- Specjalnie na czas igrzysk wybudowano 200-kilometrowy odcinek autostrady z Pekinu przez Yanqing do Zhangjiakou, która przez większość czasu świeciła pustkami i poruszały się po niej wyłącznie pojedyncze samochody uczestników ZIO oraz policja.
- Holenderska panczenistka Ireen Wuest zdobyła w Pekinie 6. złoty medal olimpijski i została pierwszym sportowcem w historii, który wywalczył złoto podczas pięciu kolejnych ZIO.
- 15-letnia łyżwiarka figurowa Kamiła Walijewa, reprezentująca Rosyjski Komitet Olimpijski, została w trakcie igrzysk przyłapana na dopingu, a mimo to dopuszczono ją do zawodów solistek. MKOL wydał jedynie oświadczenie, że jeśli wywalczy medal, to… nie weźmie udziału w ceremonii dekoracji!!!
- W trakcie biathlonowego sprintu na 7,5 km odczuwalna temperatura powietrza w regionie spadła poniżej -30 stopni Celsjusza.
- Pochodząca z Nowej Zelandii Zoi Sadowski-Synnott została pierwszą w historii swojego kraju złotą medalistą ZIO. 22-letnia snowboardzistka wygrała w Pekinie konkurencję slopestyle.
- Pociąg pomiędzy Pekinem, a oddalonym o ok. 200 kilometrów regionem Zhangjiakou poruszał się z prędkością ponad 350 km/h i pokonywał ten dystans w ok. 45 minut.
- 41-letni Francuz Johan Clarey wygrał zjazd mężczyzn w narciarstwie alpejskim i został najstarszym złotym medalistą w historii ZIO.
- 24-letni Fayik Abdi został pierwszym w historii uczestnikiem ZIO pochodzącym z… Arabii Saudyjskiej i zajął 44. lokatę w slalomie gigancie.