Kto zostanie nowym trenerem Reprezentacji Polski?

Adam Nawałka

Andrea Pirlo
Jeszcze do niedawna mogliśmy oglądać go na boiskach w najlepszych ligach na świecie. Po zakończeniu piłkarskiej kariery zdecydował się przywdziać garnitur i objął jako trener drużynę Juventusu Turyn. Ciężko powiedzieć, iż była to udana przygoda, jednak jest to już kandydat ograny w profesjonalnym futbolu i z pewnością wyciągnął wnioski po lekko ponad półrocznym pobycie w Serie A. Andrea Pirlo to definitywnie osoba, która ze względu na swoją bogatą karierę, miałaby posłuch wśród piłkarzy. Biorąc pod uwagę, iż przyszłemu szkoleniowcowi reprezentacji Polski zostaną jedynie dwa treningi na przygotowanie zespołu do marcowych baraży, to aspekt mentalny będzie odgrywał kluczową rolę, a w roli mentora Pirlo mógłby się sprawdzić idealnie. Do niedawna grał jeszcze w piłkę i zakładał wielokrotnie opaskę kapitana, więc zna boiskowe realia i wie, w jaki sposób zmotywować drużynę, aby wydobyć z niej maksymalny potencjał.
Jerzy Brzęczek

Czesław Michniewicz
Jest to jeden z niewielu polskich trenerów, który ma aktualnie “papiery” na prowadzenie naszej kadry. W ostatnich sezonach był selekcjonerem reprezentacji Polski do lat 21, więc zna dobrze młodzieżowców, których ewentualnie może powołać do kadry meczowej. Jego ostatnim przystankiem w karierze trenerskiej była Legia Warszawa, z którą w tym sezonie zakwalifikował się do Ligi Europy i wygrał tam 2 spotkania grupowe ze znacznie lepszymi rywalami. To jednak nie wystarczyło, żeby utrzymał swoją posadę i został zwolniony za niesatysfakcjonujące wyniki w Polskiej lidze, gdzie Legioniści przez długi czas nie mogli wygrać nawet jednego spotkania. Pod względem taktycznym jest to świetny szkoleniowiec, potrafi odpowiednio ustawić zespół do danego rywala. Posiada bardzo bogaty warsztat trenerski i obok Adama Nawałki jest najpoważniejszym kandydatem do objęcia sterów nad reprezentacją Polski, biorąc pod uwagę naszych krajowych trenerów.
Marcel Koller

Trener zza granicy czy z Polski?
Po zawirowaniach związanych z kadencją Paulo Sousy wydaje się, że obecnie najlepiej byłoby, żeby polski szkoleniowiec objął naszą kadrę. Ułatwi to zdecydowanie kontakt z zawodnikami oraz dopracowanie szczegółów taktycznych. Zważywszy na dość krótki czas na przygotowania do baraży, bardzo ważnym elementem będzie płynna komunikacja pomiędzy przyszłym selekcjonerem a piłkarzami. Pod tym względem kandydaci z naszego kraju, którzy operują biegle językiem polskim, wydają się niezastąpieni. Znają oni również zdecydowanie lepiej naszych graczy i interesują się bardziej zawodnikami występującymi w naszej topowej krajowej lidze. Faktem jest również, iż szatnia przychylniej patrzy na kandydata z Polski. Rozstanie z portugalskim trenerem było dla nich ciężkie i swoją frustrację pokazywali w licznych wywiadach, więc naszym zdaniem w tym momencie optymalnym wyborem jest objęcie reprezentacji przez polskiego szkoleniowca.
Podsumowanie
Cezary Kulesza ma obecnie nie lada orzech do zgryzienia. Z pewnością ta decyzja nie będzie łatwa, jednak nie może on narzekać na brak zainteresowania zarówno z polskiego podwórka, jak i zza granicy. Cokolwiek stanie się w najbliższych dniach, powinniśmy zawsze stać murem za naszą kadrę i wysyłać jej pozytywną energię. Szczególnie w tym trudnym momencie nasze wsparcie będzie niezwykle cenne dla całej drużyny i pozwoli im odpowiednio nastawić się mentalnie do baraży.
